środa, 6 czerwca 2012

Wakacyjny powrót

Po bardzo długiej przerwie i praktycznie braku jakiegoś zacięcia, aby rozkręcić tegoż bloga, powracam. Z siłą i pomysłami do realizowania, a przede wszystkim (bo to najważniejsze) wolnym czasem.
Jedynym moim problemem jest brak aparatu, który by uwieczniał jakieś moje postępy, ale i na to znajdzie się jakiś sposób. A tym czasem poodgrzewam co nieco :)



W rockowym stylu. Uwielbiam połączenie czarnego i fioletu. Daje to efekt tajemniczości, ale jednocześnie ma ten swój "pazur" ^^


 
Słodkie i urocze. Nie sądziłam, że różowe będą mi się tak bardzo podobać. Są takie subtelne...


 


I kolejne z serii subtelnych. Tym razem w bardziej "tradycyjnych" kolorach dla mnie. 

Przepraszam za jakość zdjęć, ale niestety nie jestem urodzonym fotografem. Za użyczenie sprzętu dziękuje Justynie J. (co ja bym bez Ciebie zrobiła?!). Niech Ci Bóg w koniach wynagrodzi. ^^

A na koniec coś czym wypełniam sobie pustkę po ostatnim odcinku House M.D. (i co ja teraz będę oglądać?)